SUMMER JAM 2014
„Widnokrąg”
Artyści:
- Bogusław Bachorczyk, ASP, Kraków
- Elżbieta Barszcz, CSiK, Konin
- Andrzej Bednarczyk – ASP, Kraków
- Tomasz Czyżewski, Kutno
- Katarzyna Jankowiak-Gumna, ABC Gallery, Poznań
- Piotr Korzeniowski, ASP, Kraków
- Iza Kostiukow, Konin (komisarz pleneru)
- Jacek Łydżba, Częstochowa
- Adam Molenda, Instytut Sztuki UŚ, Cieszyn
- Jakub Najbart, ASP, Kraków
- Krzysztof Polkowski, ASP, Gdańsk
- Michał Zawada, ASP, Kraków
Widnokrąg
Pojęcie WIDNOKRĄG jest używane w powszechnym, codziennym języku tak często, że właściwie nie zastanawiamy się nad jego znaczeniem. Kojarzy się to słówko bardzo plenerowo i pejzażowo. To oczywiste: widok, krąg w którym widzimy, linia pozornego zetknięcia nieboskłonu z powierzchnią ziemi, granice widoczności, horyzont. Potoczny język pozwala na stosowanie pojęć „widnokrąg” – „horyzont” wymiennie (…)
WIDNO – KRĄG: to, co jesteśmy w stanie spostrzec, co znajduje się w zasięgu wzroku. Ale – w sensie metaforycznym także nasze wybory, czyli to, na czym wzrok koncentrujemy i to, co świadomie pomijamy, odrzucamy z pola widzenia. I ograniczenia: na czym uda się nam skupić, co przyciąga uwagę i to, co spostrzegawczości, wrażliwości – niezauważone – na zawsze umyka. Nabyte doświadczenia, wiedza, przeczytane książki, spotkani ludzie, podróże, media. To wszystko sumuje się w ludzkie postrzeganie i rozumienie świata.
Czynników kształtujących osobisty widnokrąg każdego z nas jest nieskończenie wiele. Ich rozpoznanie, analiza, zrozumienie jest zajęciem frapującym. Jednak najbardziej chyba fascynujące w „widnokręgu” są zawarte w nim immanentnie konotacje: ciekawość i tęsknota za tym co poza, niewidoczne, nierozpoznane, może niebezpieczne, ale kuszące. I niedościgłość, nieosiągalność: bez względu na to, jak wysoko byśmy się wzbijali – nasz widnokrąg, choć będzie się zmieniał, poszerzał – nie da się dogonić, przekroczyć, zniwelować. Zawsze jest.
Katarzyna Jankowiak-Gumna
wstęp do katalogu (fragment)